Dyżurny ostrowskiej komendy odebrał w środę zgłoszenie, że w nocy z wtorku na środę z jednej z ulic, znajdujących się na terenie miasta, skradziono forda. Sprawca tym autem jeszcze tej samej nocy na dwóch stacjach w Broku i Małkini Górnej zatankował benzynę, za którą nie zapłacił. Sprawą zajęli się ostrowscy kryminalni oraz małkińscy policjanci.

W środę w trakcie sprawdzania okolicznego terenu policjanci odnaleźli w pobliżu jednej z posesji w gminie Brok skradziony samochód. Po chwili zatrzymali też sprawcę kradzieży, którym okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany planował dalsze kradzieże paliwa, jednak z uwagi na fakt, że auto ugrzęzło w miękkim podłożu, był zmuszony je tam pozostawić.

Wczoraj po południu 30-latek usłyszał zarzut kradzieży samochodu, za co grozi do mu do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto odpowie przed sądem za kradzież paliwa.

Źródło:
KPP Ostrów Maz.