Kinga Ibek urodziła się z wadą złącza czaszkowo-szyjnego i uszkodzeniem nerwu. Ma sprawną tylko jedną kończynę, nie siada samodzielnie, nie stoi, nie oddycha. Mimo straszliwej choroby, ciągłego, cierpienia, bólu i walki o oddech, ta krucha istota nigdy się nie poddała. Od 20 lat jest podłączona do respiratora, a w 1999 r. został je wszczepiony stymulator nerwów, dzięki któremu Kinga w ciągu dnia może oddychać bez respiratora i wychodzić na dwór.
Niestety, w maju br stymulator się zepsuł. Kinga stała się więźniem własnego pokoju, podłączonym do respiratora i przykutym do wózka inwalidzkiego.
Kinga jest w złym stanie psychicznym, załamała się i straciła chęć do życia. Trzy minuty bez podłączenia do sprzętów oznaczają dla niej śmierć.
Specjalistyczna firma z Finlandii oszacowała koszt naprawy stymulatora na kwotę 85 tys. zł. NFZ odmówił dofinansowania.
Pomóc można biorąc udział w zbiórce prowadzonej na portalu 
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”
Bank BPH S.A., nr konta 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytułem: 8939 Ibek Kinga darowizna na pomoc i ochronę zdrowia