karate jaskousaNasza najbardziej utytułowana zawodniczka Maria Jasko miała rewelacyjny występ podczas międzynarodowego turnieju w Stanach Zjednoczonych. All American Open International Karate Championships to zmagania najlepszych zawodników z obu Ameryk oraz śmietanki zawodników z Europy i Rosji.

Maria w zapowiedziach zawodów uznawana była za jedną z faworytek w kategorii ciężkiej kobiet.  Zapowiedzi okazały się słuszne. Na szczęście w zawodach nie wystartowała aktualna mistrzyni świata i Europy Uliana Grebenschikowa. Na szczęście, ponieważ nasza zawodniczka na ostatnich pięciu międzynarodowych turniejach musiała walczyć z mistrzynią świata w już w eliminacjach.  Jednak zawodniczki, które stawały do walki, też nie były tym razem słabe. Aktualna wicemistrzyni Rosji Elizaveta Ivanova oraz zdobywczyni trzeciego miejsca Daria Iakimova. Po drodze z walki o medal odpadła Kanadyjka Jessica Buteau.

Po pierwszej walce widać było, że amerykański turniej będzie należał do Marii. Rozgromiła swoją pierwszą  przeciwniczkę oraz w finale kolejną Rosjankę.

Jednak to nie był koniec jej zmagań. Przed Marią jeszcze walka o tytuł Yokozuna, czyli Wielkiej Mistrzyni. Zwyciężczynie kategorii średniej i ciężkiej walczą między sobą, a zwyciężczyni walczy z zawodniczką, która wygrała w kategorii lekkiej. Maria Jasko musiała zmierzyć się z więc z utytułowaną Kathią Lamarre z Kanady i wygrać ten pojedynek, aby następnie zmierzyć  się z kolejną Rosjanka z wagi lekkiej Natalią Konovalovą. Tu ujawnił się duch walki naszej zawodniczki i  Kanadyjka, przyparta do muru ciężkimi atakami ręcznych technik, nie była w stanie użyć swojej najlepszej broni – kopnięć, którymi znokautowała wcześniejsze zawodniczki. Pojedynek z przestraszoną zawodniczką z wagi lekkiej okazał się  formalnością.

Tytuł Yokozuna trafił w ręce polskiej zawodniczki po raz drugi w historii. Wcześniej dokonała tego Ewa Pawlikowska w 1999 roku.

Nie był to koniec niespodzianek. Maria otrzymała również puchar za najlepszego ducha walki.  Tak więc z USA  Maria wróciła z trzema bardzo cennymi trofeami.

Jak widać ciężka praca opłaciła się. Brąz na ME w Bułgarii to nie przypadek, złoto i tytuł Yokozuna zdobyte w Stanach Zjednoczonych pokazały doskonałą formę zawodniczki Ostrowskiego Klubu Karate Kyokushinkai.

Spośród pozostałych kategorii bardzo dobrze zawalczyła juniorka z Łomży Klaudia Gawryś, zajmując w kategorii ciężkiej pierwsze miejsce wśród juniorek. Nasz kraj w różnych kategoriach wiekowych i wagowych, reprezentowały: Klaudia Gawryś, Maria Jasko, Marlena Łukian, Anna Mały i Anna Wiatrowska. W sumie Polki zdobyły trzy złote i dwa brązowe medale, ale także znalazły się w światowej czołówce poszczególnych kategorii. Opiekunek zawodniczek z ramienia Polskiego Związku Karate był sekretarz związku shihan Jacek Czerniec.

Źródło:
OKKKyokushin